fbpx

Umysł za mgłą

Według WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) 90% ludzi na świecie oddycha powietrzem zanieczyszczonym, złej jakości. O negatywnym wpływie smogu na zdrowie napisano już niemal wszystko. Niemal, bo o tym w jaki sposób oddziałuje on na pracę mózgu i zdrowie psychiczne wciąż mówi się za mało. Tymczasem wyniki badań są bardzo niepokojące – smog, dostawszy się do mózgu, wywołuje wiele groźnych chorób oraz problemów społecznych.

 

Najczęstszym skojarzeniem dla zanieczyszczeń powietrza są choroby układu naczyniowego, zwłaszcza płuc. Wkrótce powinno się to zmienić. Jakkolwiek oczywiście schorzenia te należą do najgroźniejszych w skutkach, ich oddziaływanie na całe społeczeństwa nie jest tak duże, jak w przypadku uszkodzeń mózgu czy zakłóceń pracy tego organu.

Bez wyjątków

Lilian Calderón-Garcidueñas, naukowczyni z Uniwersytetu w Montanie, badała tkanki pobrane z mózgów osób, które zmarły nagle i niespodziewanie w Mexico City. W niemal wszystkich z ponad 200 próbek odkryła znaczne ilości powiązanych z chorobą Alzheimera białek (MAPT oraz amyloidów beta). Badaczka twierdzi, że powodem tej anomalii jest wyjątkowo zły stan powietrza w meksykańskiej aglomeracji. Na szczególną uwagę zasługuje wiek denatów – pomimo iż, choroba Alzheimera dotyka głównie osoby starsze, Calderón-Garcidueñas z przerażeniem odkryła, że część tkanek pochodzi od nastolatków, a nawet dzieci (najmłodsze nie miało jeszcze 12 miesięcy). Jakkolwiek rola smogu w pobudzaniu wytwarzania białek MAPT oraz amyloidów beta nie została jeszcze dokładnie zbadana, związek ten wydaje się być niezaprzeczalny; badaczka twierdzi, że badane przez nią tkanki pochodziły z mózgów osób, których poza mieszkaniem w jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie, nie łączyło nic. Gdyby ta teza doczekała się naukowego potwierdzenia, oznaczałoby to, że wiek nie stanowi żadnej bariery dla wywoływanych przez złą kondycję powietrza uszkodzeń mózgu czy nawet śmierci.

Adres, który…postarza

Melinda Power z Harwardzkiej Szkoły Zdrowia Publicznego badała wraz ze swoim zespołem powiązania pomiędzy cząsteczkami, charakterystycznymi dla spalin samochodów z silnikiem Diesla, a sprawnością umysłową blisko 700 starszych mężczyzn w Bostonie. Dzięki specjalnemu modelowi analizy danych, szacowano wartość emisji czarnego węgla w poszczególnych częściach miasta. Dane te porównywano następnie z wynikami testów kognitywnych, wykonywanych przez badanych. Zaobserwowano wyraźną korelację pomiędzy miejscem zamieszkania (lub raczej stężeniem cząsteczek czarnego węgla w danej lokalizacji) a sprawnością umysłową badanych nestorów. Mieszkańcy dzielnic bardziej zanieczyszczonych osiągali w testach znacznie gorsze rezultaty. Zdaniem badaczy, odpowiadały one wynikom na poziomie osób starszych o 2 lata.

Również profesor adiunkt z Uniwersytetu Karoliny Północnej, Daniel Costa, jest zwolennikiem tezy o „postarzaniu” mózgu przez smog. Według jego teorii, krew z toksynami, zawartymi w zanieczyszczonym powietrzy, miałaby być dystrybuowana w całym organizmie poprzez serce. Zdaniem naukowca, może to wywoływać rozległy stan zapalny, także w obszarze mózgu, co oznaczałoby pogorszenie funkcji kognitywnych w sposób charakterystyczny dla procesu starzenia.

Zagrożony rozwój

Dzieci są najbardziej narażone na szkodliwy wpływ smogu na funkcjonowanie mózgu. Przyczyną jest m.in. niewielka masa ciała, co powoduje, że określona dawka toksyn zapewnia wyższe stężenie szkodliwych substancji w organizmie, niż w przypadku osoby dorosłej. Co więcej, dzieci są narażone na szkodliwe działanie smogu jeszcze przed narodzinami. Liczne badania potwierdzają, że narażenie kobiety w ciąży na pobyt w środowisku o wysokim zanieczyszczeniu powietrza może nieść z sobą poważne problemy rozwojowe dla dziecka. Wśród nich znajdują się m.in.: zaburzenia uwagi i koncentracji, gorsze wyniki w nauce, problemy z pamięcią, opóźnienia w rozwoju, czy np. depresja.

Istnieją także przesłanki, by sądzić, że stały kontakt płodu ze smogiem może skutkować gorszymi wynikami w testach na inteligencję. Jedno z badań wykazało, że różnica może sięgać 4 punktów już u dzieci w wieku 5 lat.

Połączenie powyższych korelacji jasno wskazuje na zagrożenie problemami w rozwoju intelektualnym u dzieci narażonych na silną ekspozycję smogu. Warto jednakże pamiętać także o barierach w rozwoju społecznym i emocjonalnym. Badania na zwierzętach wykazały, że przebywanie w środowisku, gdzie powietrze jest zanieczyszczone w wysokim stopniu, może wywoływać u młodych osobników podobne objawy jak schizofrenia, autyzm lub ADHD u dzieci. Nieliczne badania wykazują, że wśród dzieci wychowujących się w miejscach o wysokim natężeniu smogu również daje się zaobserwować nadreprezentację ww. objawów. Multidyscyplinarny zespół naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego w ramach „Projektu Neurosmog” bada szerzej to zagadnienie, na skalę wcześniej niespotykaną nigdzie na świecie. Celem projektu jest kompleksowa analiza porównawcza rozwoju dzieci z miast o różnym stopniu zanieczyszczenia powietrza.

Zestawiając w szerokiej perspektywie wyniki badań, widać wyraźnie że skutki ekspozycji na smog niosą z sobą poważne ryzyka, związane z pracą mózgu, funkcjami poznawczymi, rozwojem emocjonalno-intelektualnym, etc. Chociaż w ostatnich latach tematyka ta stała się obiektem żywego zainteresowania WHO czy np. Unicef, środowisk politycznych oraz naukowych, można założyć że dokładne rozpoznanie zależności w niej występujących zajmie jeszcze sporo czasu. Dopóki to nie nastąpi, nasze działania powinny zmierzać ku ograniczeniu emisji własnej (np. poprzez ograniczenie ilości spalin czy zużycia niektórych paliw) oraz zwracaniu szczególnej uwagi na jakość powietrza w miejscach, gdzie najczęściej przebywamy (dom, praca, ulubione miejsca do spędzania wolnego czasu). Warto także wspierać rozmaite inicjatywy lokalne, badające poziom zanieczyszczeń oraz wpływ poszczególnych inwestycji na ich powstawanie.